76 lat temu żołnierze Armii Andersa zdobyli wzgórze Monte Cassino otwierając aliantom drogę na Rzym. Z tej okazji warto przypomnieć sylwetki dwóch mikstaczan, mjr. Stanisława Krzywańskiego i ogn. Jana Kucharskiego, którzy jako żołnierze II Korpusu Polskiego uczestniczyli w tej jednej z najsłynniejszych bitew II wojny światowej.
18 maja 1944 roku w samo południe na ruinach klasztoru Monte Cassino polski żołnierz, plutonowy Emil Czech, odegrał hejnał mariacki, ogłaszając zwycięstwo, które oznaczało „otwarcie bramy do Rzymu”. Po blisko 2 tygodniach ciężkich walk Polacy z II Korpusu zniszczyli opór Niemców i zdobyli strategiczne wzgórze. Bitwa ta uznawana jest za jedną z najbardziej zaciętych (obok starcia pod Stalingradem, na łuku kurskim, lądowania w Normandii i powstania warszawskiego) w czasie II wojny światowej. Brytyjski historyk Matthew Parker napisał: Bitwa o Cassino – największa lądowa bitwa w Europie – była najcięższą i najkrwawszą z walk zachodnich aliantów z niemieckim Wehrmachtem na wszystkich frontach drugiej wojny światowej. Polskie walki o masyw Monte Cassino i Piedimonte trwały 13 dni i 20 godzin i były niezwykle krwawe. W natarciu zginęło 923 żołnierzy, 2931 zostało rannych, a za zaginionych uznano 345, z których 251 powróciło do oddziałów po zakończeniu walk.
Wśród Polaków walczących pod Monte Cassino było dwóch żołnierzy urodzonych w Mikstacie: lekarz i artylerzysta.