To już pięć lat w drugim domu
„Ach co to był za ślub. Panie, Panowie to był wspaniały ślub…” – śpiewała grupa Quorum. Tym razem to był nie ślub, tylko (i aż) jubileusz 5-lecia Klubu Senior+ w Mikstacie. Ale jakże wspaniały. Były: tańce dzikie, teatry i kabarety, piosenki i salwy śmiechu, wielka radość na twarzach, łzy radości i wzruszenia, kwiaty, życzenia i imponujący jubileuszowy tort. Atmosfera była świetna, nawet momentami dynamiczna, rodzinno-świąteczna, przesympatyczna. Tak świętują mikstaccy seniorzy.
Udał się ten klub i klubowicze – panie i panowie, którzy razem z kalendarzem świętują urodziny, imieniny, Dzień Babci i Dziadka, Dzień Kobiet i Dzień Matki, uczestniczą w świętach państwowych, jeżdżą do wód, na koncerty i wycieczki, chodzą z kijkami, wspólnie się gimnastykują, uczą się obsługi komputera, zaśpiewają i zagrają itd., itp. Udał się Pan Edek kierownik i jego żona, którzy razem z klubowiczami potrafili stworzyć w ich „drugim domu” rodzinną atmosferę. Dlatego tak chętnie zaglądają tam samorządowcy i parlamentarzyści, pisarze i dziennikarze, poeci i filmowcy, policjanci i inni ciekawi ludzie, którzy chętnie dzielą się swoim czasem i pasją z mikstackimi seniorami.
Właśnie w ten czwartek, 20 kwietnia minęło dokładnie 5 lat od otwarcia Klubu Senior+ w Mikstacie, jednego z pierwszych na południu Wielkopolski (po Baranowie i Ostrowie Wielkopolskim). – Nie było gotowych wzorców i rozwiązań, próbowaliśmy podpatrywać jak to zrobili w Baranowie, ale tak naprawdę byliśmy zdani na samych siebie. I to dzięki Edmundowi Tetlakowi, jego żonie i wszystkim osobom, które ich wspierają ten klub tętni życiem i może być wzorem dla innych tego typu placówek – mówił Henryk Zieliński, burmistrz Mikstatu składając klubowiczom jubileuszowe gratulacje. W dniu jubileuszu były także życzenia od poseł Katarzyny Sójki, ks. proboszcza Krzysztofa Ordziniaka, Łukasza Dybula – przewodniczącego Rady Miejskiej w Mikstacie i Tomasza Maciejewskiego – przewodniczącego Rady Powiatu Ostrzeszowskiego.
Wielkie wrażenie na uczestnikach zrobił występ muzyczno-teatralno-kabaretowy dzieci ze świetlicy środowiskowej sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Mikstacie pod dynamiczną „batutą” siostry Joanny, którą wspierały panie Maria i Martyna. To był prawdziwy hit.
Pięć lat „minęło jak jeden dzień…” – a Edmund Tetlak, świętujący w tym dniu razem z Klubem swoje prywatne urodziny (były oczywiście dodatkowe kwiaty i życzenia), przypomniał wiersz ś.p. Krystyny Lipińskiej, który autorka przeczytała w dniu otwarcia Klubu.
Zlecono mi pisać wiersze.
Lecz mimo chęci najszczerszej
Nie łatwo powiedzieć wenie –
Przyjdź i daj mi natchnienie.
Nie zawsze też podszept Muzy
Dobremu wierszowi służy.
O moim mieście hymny mam głosić.
Nie trzeba o to długo mnie prosić.
Co myślę – to powiem szczerze
W pomyślność Mikstatu wierzę.
Bo choć maleńkie to sioło,
Zawsze tu jest wesoło.
I naród tutaj bogaty
W ogrodach piękne kwiaty,
Przed domem trzy samochody,
Z kamiennych płytek schody.
A panie jakie strojne!
Nawet matrony dostojne za młódki uchodzić mogą
I cieszyć się życia urodą.
Na naszych oczach Mikstat pięknieje.
Dużo dobrego tutaj się dzieje:
Drogi, parkingi i światła w nocy,
Wszystko wymienić – nie w mojej mocy.
I klub Seniora 60+!
Same pochwały płyną z mych ust.
A więc kochajmy nasze miasteczko,
Z tymi górkami, kanałem-rzeczką,
Ze Świętym Rochem i piękną Farą,
Chociaż stuletnią, przecież nie starą.
I bądźmy dumni, żeśmy z Mikstatu.
Sławę miasteczka przekażmy światu.