Umówiłem się z nią… pod pompą w Mikstacie
Pierwsza randka pod zabytkową pompą na pewno przyniesie szczęście. A taką pompę – które kiedyś w mieście stały na każdej ulicy – niedawno własnym sumptem odrestaurował i ustawił na Rynku samorząd mieszkańców miasta Mikstat.
Stare pompy przypominają dawne „prewodociągowe” czasy, kiedy mieszkańcy czerpali wodę właśnie za pomocą tego urządzenia. A tej wody zużywano w Mikstacie całkiem sporo, zarówno w domach, jak i dla celów przemysłowych, produkcyjnych – wszak „mały Paryż” słynął z warzenia piwa. Z tego też powodu miasto za czasów burmistrza Mariana Głogowskiego, jako jedno z pierwszych w naszym regionie, wyposażone zostało w komunalny wodociąg podnoszący komfort życia i umożliwiający rozwój gospodarczy.
Dzisiaj takie urządzenia jak uliczne pompy mają wartość przede wszystkim sentymentalno-zabytkową, chociaż ekolodzy zapewne zwrócą uwagę, że również ekologiczną (racjonalne gospodarowanie zasobami wody to dzisiaj obowiązek każdego z nas).
Mamy zatem nadzieję, że wspólna inicjatywa zarządu samorządu mieszkańców miasta Mikstat: Pawła Szóstaka – przewodniczącego oraz radnych Dominika Skrzypczak i Krzysztofa Mielcarka, żeby odrestaurować zabytkową żeliwną pompę i ustawić ją na Rynku zyska sympatię mieszkańców i przyjezdnych. W innych miastach ludzie umawiają się na moście, pod pomnikiem, pod zegarem itp., w Mikstacie można teraz umówić się pod zabytkową pompą. Pierwsza randka w takim miejscu doprowadzi jak nic do wesela z wielką pompą.
PK, fot. Archiwum